W kręgach entuzjastów zdrowego trybu życia i miłośników niekonwencjonalnych smaków, istnieje jeden napój, który zdobywa coraz większą popularność – Kombucha. Ta tajemnicza mikstura herbaciana nie tylko kusi niezwykłym smakiem, ale również kryje w sobie potencjał zdrowotny wart eksploracji.
O tym jak przygotować Kombucze przeczytasz w tym artykule.
Badania naukowe wskazują na szeroki wachlarz korzyści zdrowotnych płynących z regularnego spożywania Kombuchy.
Przede wszystkim, ma ona właściwości przeciwutleniające, nie musisz wierzyć mi na słowo. Właściwości te niejednokrotnie sprawdzałam w laboratorium w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Chociaż o samych badaniach opowiem nieco później.
Niewłaściwy tryb życia, intensywne ćwiczenia, stres i zanieczyszczenia środowiska to czynniki, które przyczyniają się do nadmiernej produkcji wolnych rodników. Pomimo, że to reakcje niezauważalne gołym okiem, wpływają na nasze zdrowie. Zaburzenie równowagi wywołane wolnymi rodnikami prowadzi do tzw. stresu oksydacyjnego i uszkodzeń w naszym organizmie.
Choroby, których podłożem mogą być zaburzenia związane z wolnymi rodnikami, to głównie miażdżyca, choroby neurodegeneracyjne, takie jak choroba Parkinsona i Alzheimera, a nawet otyłość. Aby zachować równowagę pomiędzy produkcją i usuwaniem reaktywnych form tlenu, poszukuje się łatwo dostępnych źródeł przeciwutleniaczy.
Głównymi i najbardziej rozpowszechnionymi przeciwutleniaczami są witaminy C oraz związki polifenolowe. I te związki kryje w sobie Kombucha!
W badaniu opublikowanym w czasopiśmie "Antioxidants” razem z moim zespołem przyjrzałam się potencjałowi przeciwutleniającemu Kombuchy. Wykazaliśmy, że rodzaj herbaty ma istotny wpływ na parametry związane z potencjałem antyoksydacyjnym, pH, a także zawartością kwasu octowego, alkoholu czy cukru. Szczególnie znaczącym źródłem przeciwutleniaczy, zwłaszcza polifenoli, w tym flawonoidów, okazały się herbaty czerwone i zielone. Ważny jest tu nie tylko rodzaj herbaty, ale i jej jakość. Im lepszej jakości wybierzesz herbatę, tym więcej antyoksydantów będzie w Kombuchy!
Może Cię to zdziwi, ale kombucha może zawierać alkohol! W domowej Kombuchy może być nawet kilka procent alkoholu (najczęściej do 2), zdecydowanie mniej zawierają napoje sklepowe. Zachęcam Cię do dokładnego czytania etykiety i wybrania Kombuchy z lodówki, czyli niepasteryzowanej! Zdecydowanie będzie tam więcej antyoksydantów, niż w napoju, który został poddany wysokiej temperaturze i stoi długo na półkach sklepowych!
W kolejnej naszej pracy celem była analiza i porównanie podstawowego składu biochemicznego, mikrobiologicznego oraz właściwości przeciwutleniających kombuchy na bazie herbaty czarnej i zielonej. Kombucha na bazie zielonej herbaty charakteryzowała się ilościowo bogatszym składem mikrobiologicznym i wyższą zawartością polifenoli ogółem, z kolei Kombucha z czarnej herbaty wykazała większy potencjał przeciwutleniający. Miała również wyższy poziom kwasu octowego (0,08 g/100 ml).
W niniejszym badaniu oba badane napoje okazały się bardzo dobrym źródłem przeciwutleniaczy. Ponadto zielona herbata, jako baza Kombuchy, okazała się tak samo dobroczynnym surowcem, jak herbata czarna, na której tradycyjnie przygotowuje się ten napój.
Ale to nie koniec! Kombucha może również wspomagać regulację poziomu cukru i cholesterolu we krwi, co może być szczególnie korzystne dla osób zmagających się z cukrzycą lub chorobami serca. Nie wspominając już o jej zdolności do wzmocnienia układu odpornościowego oraz wspierania procesu detoksykacji wątroby.
Co ciekawe, Kombucha ze względu na swoje właściwości prozdrowotne cieszy się coraz większym zainteresowaniem w przemyśle kosmetycznym. Zawiera antyoksydanty oraz kofeinę, które z powodzeniem stosowane są w terapii anti aging. (INFLAMMAGING. Nie leczysz stanów zapalnych? Możesz szybciej się zestarzeć! Czytaj tutaj).
Dodatkowo herbaciany napój może wykazywać działanie nawilżające. Niektóre związki w Kombuchy o niskiej masie cząsteczkowej mogą wnikać do głębszych warstw skóry i zatrzymywać wodę, z kolei większe cząsteczki mogą ograniczać utratę wody.
Możesz stosować roztwór jako tonik, a jeśli przygotowujesz domowe kosmetyki, wykorzystaj napój jako fazę wodną.
Choć mamy obiecujące wyniki badań na zwierzętach, brakuje jeszcze konkretnych dowodów klinicznych na skuteczność Kombuchy. Czy to oznacza, że powinniśmy rezygnować z tego kwaśnego napoju? Nie do końca. Historia spożywania Kombuchy jest bardzo długa, warto zapytać dziadków czy pamiętają ten napój. Kiedyś królował na naszych stołach i teraz powraca ze zdwojoną mocą!
Źródła: