Czy zachcianki żywieniowe to temat jedynie dla kobiet w ciąży? Czy zepsuły one kiedyś Twoje starania, aby zgubić parę zbędnych kilogramów? Czy każdy spokojny wieczór wiąże się z ochotą na chipsy? Czym tak naprawdę są zachcianki żywieniowe i czy świadczą one o niedoborach w naszej diecie?
Zachcianka to pragnienie zjedzenia konkretnego produktu. Różnicą między zachcianką, a głodem jest to, że w celu zaspokojenia głodu wystarczy nam zjedzenie dowolnego produktu. Natomiast aby zaspokoić zachciankę musimy spożyć to, co w danej chwili przyjdzie nam do głowy.
Oczywiście każdy z nas chociaż raz w życiu miał ochotę na coś i o ile nie powtarza się to każdego dnia, a ochota nie przeradza się w nawyk, to nie ma z tym problemu, jednak co jeśli wciąż mamy nieodpartą ochotę na słodycze, słone przekąski, czy coś tłustego?
Popularna była kiedyś teoria, że warto słuchać swojego organizmu pod względem tego co chcemy zjeść, ponieważ daje to nam pogląd, czego aktualnie nam brakuje. Jak w każdej plotce, w tym również znajduje się ziarenko prawdy, ale dlaczego tylko ziarenko?
Okazuje się, że zazwyczaj przyczyną zachcianek jest nasza psychika! Najczęściej mamy ochotę na konkretny pokarm w chwili, gdy w naszym ciele buzują konkretne emocje, bądź wytworzyliśmy w sobie nawyk.
Najczęściej ochota na konkretny produkt powiązana jest z nawykiem.
Gdy podczas spokojnego wieczoru włączysz swój ulubiony film i zaczniesz jeść chipsy, wzrośnie poziom hormonu szczęścia (serotonina), co w konsekwencji sprawi, że kolejnym razem do filmu również wybierzesz chipsy. Błędne koło będzie coraz bardziej się nakręcało, aż w pewnym momencie nie będzie wieczoru bez tego produktu.
Emocje mają wpływ również na to co wybieramy do jedzenia. Na przykład zauważono, że w chwilach gniewu jemy słone przekąski (chrupanie uwalnia napięcia ze szczęki); w smutku, czy zmęczeniu wybieramy słodycze (sprawiają one szybki wzrost hormonu szczęścia, ponieważ uruchamiają ośrodek nagrody).
Teoria ta została poniekąd obalona ze względu na poznanie aspektu psychologicznego, jednak przy występowaniu dodatkowo osłabienia organizmu, czy ogólnego złego samopoczucia, a także wciąż nawracających zachcianek, możemy się tym zasugerować, podczas wykonywania badań.
Znajdź przyczynę - skontroluj, czy nie jest ona powiązana z nawykiem lub emocjami.
Jedz zbilansowane posiłki – ograniczysz ewentualne niedobory.
Zmniejsz stres - na przykład poprzez medytację, lub aktywność fizyczną, dzięki temu dodatkowo wytworzysz serotoninę i nie będziesz szukać szczęścia w jedzeniu.
Jedz o stałych porach – aby nauczyć ciało, że jedzenia może spodziewać się w konkretnym czasie.
Pij dużo wody – twój żołądek będąc pełny, nie będzie miał możliwości zjedzenia dużej ilości dodatkowego pokarmu. (Jak odpowiednio się nawadniać przeczytasz tutaj).
Znajdź coś co będzie sprawiać przyjemność, a nie będzie jedzeniem.
Jeśli starasz się ograniczyć spożywanie czegoś niezdrowego nie dziw się, że będziesz mieć większe zachcianki na ten produkt, to normalne ponieważ mózg automatycznie będzie częściej o tym myślał.
Pocieszające może być to, że jeśli uda Ci się wytrzymać dwa miesiące bez tego produktu, prawdopodobnie zapomnisz o jego istnieniu.
Obserwuj postępy – jeśli twoje zachcianki są niezdrowe, pozwól sobie na jeden posiłek w ciągu dwóch tygodni, jednak zapisuj kiedy on był, aby mieć nad tym kontrolę.