22 wrz 2023
5 minut(y) czytania
Będąc rodzicami dobrze znamy zachowania swoich pociech, jednak czasami potrafią nas zaskoczyć, gdy bez większego powodu zaczynają wybuchać złością czy stają się nagle zaczepliwi i drażniący. Zdarza się, że sen naszych pociech zaczyna przybierać postać przerywanego snu niemowlaka, a bardzo często towarzyszą temu różnego rodzaju wysypki skórne lub nagłe alergie czy zmiana rodzaju wypróżnień. (Może się to też zdarzyć u nas - dorosłych.) Jako rodziców, takie objawy powinny mocno wzbudzić naszą czujność!
Przyznać trzeba, że nieczęsto zdarza się, że takie zachowania zostają powiązane z tematem tego artykułu, którym są infekcje pasożytnicze. Jednak ważnym jest, że większa świadomość może uchronić nas przed pogłębianiem się problemu.
Cykl księżycowy ma ogromny wpływ na naturę-życie zarówno człowieka jak i zwierząt na naszej planecie.
Fazy rozwojowe i płodność powiązane są z fazami naszego satelity i właśnie dlatego, to podczas pełni obserwuje się wzrost objawów jakie potrafią dawać pasożyty.
Część ludzi niechętnie podejmuje ten temat, jednak każdy doświadczony terapeuta wie, jak wielki obszar ich pracy obejmują właśnie tego typu problemy.
Niejednokrotnie zdarza się, że doskwierają nam problemy trawienne i jelitowe, różnego rodzaju przerosty bakteryjne i grzybicze, zaburzenia widoczne w wynikach laboratoryjnych krwi- szukamy latami, ale temat „pasażerów na gapę” zostaje kompletnie pomijany.
W tej kwestii bardzo często myśli się, że życie stało się dużo bardziej sterylne, a więc również szanse na infekcje pasożytnicze uległy zmniejszeniu. Niekoniecznie jednak musi to być prawda, a wręcz może być zupełnie odwrotnie. Nadmierna sterylność bowiem może powodować osłabienie układu odpornościowego, który nieumiejętnie radzi sobie ze zwalczaniem intruzów.
Należy pamiętać, że pasożyty żyły z człowiekiem od zarania dziejów - były, są i będą z nami jako część naszego jestestwa na tej planecie. Statystyki mówią iż „w ludzkim organizmie może przebywać ponad 300 gatunków pasożytów. Wbrew obiegowym poglądom, że pasożyty żyją głównie w naszych jelitach, faktycznie można je odkryć w każdej części naszego ciała.
Pasożyty żyją w skórze, na włosach, w płucach, mięśniach, stawach, wątrobie, przełyku, krwi, oczach, a także w mózgu.
Dlatego właśnie spodziewać się można wszelkiego rodzaju objawów i zaburzeń i ogromnych trudności w ich diagnostyce. Najczęściej występujące pasożyty w Polsce to włosogłówka, glista i gardia lamblia.
Najczęstsze infekcje u dzieci, a zarazem jedne z najtrudniejszych w długoterminowo skutecznym okiełznaniu są owsiki. „Najnowsze opracowania podają, że w organizmach 95% dorosłych ludzi zamieszkiwało od jednego do 5 gatunków pasożytów.”
Żeby nie przypisywać im tylko negatywnych cech dodam, że istnieje teoria, że pasożyty żyją z człowiekiem w symbiozie, a jedynie ich przerosty mogą powodować reakcje objawowe organizmu. Co więcej, niejednokrotnie dzięki pasożytom utrzymuje się w ryzach układ immunologiczny kontrolując tym samym różnego rodzaju alergie.
„Pasożyty biorą udział w immunoregulacji odpowiedzi immunologicznej człowieka”- oznacza to, że potrafią ochraniać nas poprzez wpływ na rozwój reakcji alergicznych!
Jest to druga strona medalu, jednak jeśli zauważamy, że zaczynamy mieć problem i objawy, bezspornie uważa się, że należy podjąć działania.
Ponieważ jak zawsze, każdy organizm i każda infekcja są unikatowe, nie zawsze wszystkie z nich wystąpią… Zdarza się, że nie ma żadnych objawów, a jedynie wyniki morfologii czy innych parametrów dają nam wskazówki i odrobaczanie przywraca dawne i spokojne zachowania dzieci jak i dorosłych.
Do mniej specyficznych objawów infekcji pasożytniczych należą:
Tutaj zaczynają się schody, ponieważ prewencja nie należy do najłatwiejszych, a uzmysłowienie sobie „jak bardzo wszędzie” znajdują się pasożyty może doprowadzać do paranoi- a tego należy unikać i zaakceptować fakt, że nasze życia są połączone.
Najczęstszymi drogami zakażenia jest spożycie niedomytych warzyw, owoców lub wody jak i niewystarczająca higiena osobista- mycie rąk po dotykaniu klamek, wózków sklepowych czy barierek.
Przywrami możemy zakazić się kąpiąc się w naturalnych zbiornikach wodnych- zarówno one jak i wiele innych pasożytów przedostają się do naszych organizmów poprzez skórę! Ukąszenia owadów również stanowią zagrożenie tak samo jak spożywanie niedogotowanego lub surowego pożywienia. Tutaj kłania się np. sushi, szynka parmeńska czy wędzone produkty- tylko wysoka temperatura może zabić ewentualne jaja. Wyobraźmy sobie również spotkanie w pubie gdzie wszyscy spożywamy orzeszki lub chipsy z jednej, wspólnej miseczki… jaja mamy często pod paznokciami więc wystarczy jedna osoba by podzielić się z resztą tym co w sobie nosi. Nawet kurz stanowi transport dla mikroskopijnych jaj nie wspominając o zwierzętach domowych, których odrobaczanie często jest nieskuteczne, ale również spacerując na zewnątrz zbierają to co jest w otoczeniu i mogą rozsiewać w domu.
Pamiętajmy jednak, że kontakt z patogenami- jak również pasożytami- od najmłodszych lat zwiększa odporność organizmu.
Wszystko w równowadze jest dla nas korzystne, a więc apeluję o rozsądek i o to by nie uruchamiać nadmiernie swojej wyobraźni.
Ważną kwestią są badania diagnostyczne, które należy wykonać wysyłkowo w laboratoriach specjalistycznych- parazytologicznych z trzech próbek kału.
Jeżeli podejrzewacie pasożyty warto zgłosić się do naturopaty lub parazytologa z prośbą o dalsze wskazówki.
Coraz większym zainteresowaniem cieszy się biorezonans jako narzędzie diagnostyczne i terapeutyczne, ważny jednak jest tutaj terapeuta i sprzęt oraz jego znajomość. Nie podejmujemy działań na własną rękę, gdyż do procesu odrobaczania, niezależnie od tego jaką jego formę wybierzemy (naturalną- ziołową czy chemiczną), należy się długo przygotowywać, aby nie dopuścić do skutków ubocznych takich działań- a te potrafią być srogie!
Najważniejsza jest świadomość, dzięki niej możemy podejmować działania i uniknąć zataczania leczniczego koła.
Źródła:
http://phie.pl/pdf/phe-2014/phe-2014-1-006.pdf
https://theconversation.com/what-are-parasites-and-how-do-they-make-us-sick-121489
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16407788/
http://alergia.org.pl/wp-content/uploads/2017/08/Infestacje-paso%C5%BCytnicze-a-alergia.pdf
