IN & OUT jako filozofia biohackingu

Czym tak naprawdę jest - ostatnio coraz bardziej popularny - biohacking?
To inaczej optymalizacja zdrowia. To świadome ingerowanie w procesy zachodzące w organizmie w celu osiągnięcia optymalnej wydajności zarówno umysłowej, jak i fizycznej.

IN & OUT jako filozofia biohackingu

Nasz poziom energii i motywacji, samopoczucie, ilość stresu czy lęków to przykładowe dane wyjściowe (OUT), które płyną z wewnątrz naszego organizmu. To jak się dziś czujemy, jest bezpośrednim odzwierciedleniem naszych (najczęściej nieświadomych) wyborów z ostatnich dni, tygodni, miesięcy lub nawet lat. To jak się odżywiamy, ile śnimy, ile się ruszamy, co myślimy oraz jakie informacje przyswajamy to przykłady danych wejściowych (IN). Te wybory wpływają na nasze komórki, hormony czy ilość nowych połączeń neuronalnych w mózgu. Mamy zatem „sterowanie” naszym organizmem w swoich rękach.

Jednak, aby zacząć myśleć o dostrajaniu naszego ciała w celu osiągnięcia maksymalnych korzyści - warto byłoby w pierwszej kolejności pomyśleć o podstawach.

Pierwszym etapem powinno być zatem skupienie na odpowiednim stylu życia, który pomógłby przywrócić (zazwyczaj) nadszarpnięte zdrowie i doprowadzić nasze ciało do homeostazy - czyli równowagi. Okazuje się, że w dzisiejszych szybkich i stresujących czasach niewielki odsetek społeczeństwa tę równowagę osiąga.

Jak możemy sobie zatem pomóc? Istnieje kilka podstawowych elementów, o które warto zadbać, aby cieszyć się lepszym zdrowiem.

5 fundamentów powrotu do zdrowia:

  • Sen
  • Ruch
  • Pożywienie
  • Redukcja stresu
  • Ograniczenie bodźców

Sen to absolutny fundament

W pierwszej kolejności powinniśmy zadbać właśnie o ten aspekt. To właśnie podczas snu nasz organizm (jak zawsze zresztą) dąży do wspomnianej wyżej równowagi. To wtedy odbywa się regeneracja. Wzmagają się procesy oczyszczania organizmu ze wszystkich toksyn, zepsutych komórek oraz innych szkodliwych produktów przemiany materii. Następuje regulacja poziomów hormonów, a także ugruntowuje się zapamiętywanie rzeczy, których nauczyliśmy się w ciągu dnia. Warto zadbać przede wszystkim o stałe godziny snu, aby wyregulować nasz rytm dobowy. Dobrze byłoby, aby sen trwał co najmniej 7-8 godzin, choć to kwestia dość indywidualna (oprócz genetyki znaczenie ma również płeć - kobiety potrzebują średnio nieco więcej snu od mężczyzn). (Jak zadbać o dobry sen przeczytasz tutaj.)

Ruch to kolejny fundament dobrego zdrowia

Rozwój cywilizacyjny zaprowadził nas do miejsca, gdzie większość z nas ma siedzący tryb pracy oraz życia po pracy. 90% czasu spędzamy w biurach, samochodach, sklepach i swoich domach. Totalna odwrotność tego, do czego zostaliśmy zaprojektowani przez naturę. Dobrym przykładem jednej z najważniejszych funkcji ruchu jest nasz układ krążenia. Składa się on z układu krwionośnego oraz limfatycznego.

Układ krwionośny ma swoją aktywną pompę - czyli serce, które 24/7 pompuje krew wszędzie tam, gdzie jest ona potrzebna. Układ limfatyczny takiej pompy nie posiada. To właśnie ruch wprawia go w ruch.

Warto wiedzieć, że limfą transportuje składniki odżywcze w naszym organizmie, ale również odprowadza wszelki nieczystości. Jej zastój, może powodować stany zapalne i dalsze problemy z tego wynikające. (O tym jak działa układ limfatyczny, czytaj tutaj).

Pożywienie

Z punktu widzenia naszego organizmu ma tylko jedno zadanie - ma nam dostarczyć wszystkich niezbędnych składników odżywczych (mikro i makroelementów). Dzisiaj skupiamy się głównie na smaku, ale z punktu widzenia naszego ciała jest to mało istotne. Liczy się przede wszystkim odżywczość tego co jemy. Warto więc zadbać o jakość spożywanych pokarmów oraz ich możliwie niski stopień przetworzenia.

Stres

To jeden z najważniejszych czynników zdrowia. Krótkoterminowy może wpływać na nas dobrze, motywując nas do działania, jednak stres długoterminowy jest jednym z najbardziej destrukcyjnych czynników dla naszego zdrowia. Nie ma zdrowego ciała bez zdrowego umysłu.

Warto zapoznać się z różnymi dostępnymi technikami oddechowymi, aby zmniejszać jego poziom na co dzień. Bardzo istotnym elementem będzie również…

Ograniczenie bodźców.

Według różnych szacunków codziennie dociera do nas odpowiednik 50.000 do 100.000 słów ze wszystkich źródeł masowego przekazu.

Telewizja, radio, social media, ale także ludzie, z którymi się spotykamy. Do tego dochodzą takie bodźce jak hałas (ruch uliczny czy powietrzny), czy bardzo ważny z punktu widzenia snu - bodziec w postaci sztucznego światła w domu. Tak duża liczba bodźców wpływa na nasze skupienie czy rozdrażnienie, ale przede wszystkim generuje ogromny stres (nawet jeśli tego nie odczuwamy). Nasz mózg jest przeciążony i pracuje w trybie awaryjnym.

Jeśli uda nam się ustabilizować, zmienić lub ograniczyć negatywne oddziaływanie powyższych pięciu fundamentów, to osiągniemy zdecydowanie lepszą równowagę na ciele i umyśle. I dopiero przy takiej homeostazie jesteśmy gotowi, aby świadomie odczytywać sygnały, które wysyła nam nasze ciało. A to ono właśnie daje nam całe spektrum wskazówek na temat tego, jak nasze decyzje i styl życia bezpośrednio na nas wpływają. Dopiero wtedy będziemy gotowi na bardziej zaawansowane techniki wpływania na swój organizm - czyli etap drugi.

Stay tuned!

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Link artykułu został skopiowany.
Koszyk0
Twój koszyk
Produkt został dodany Koszyk został zaktualizowny Produkt został usunięty Brak produktów na stanie Wprowadziłeś nieprawidłową wartość

Brak produktów w koszyku.